Niejaki Dziwisz, zwany kapciowym zawył, że mu in vitro nie pasuje. Obawiam się, że ci, których to może dotyczyć mają głos starego kawalera, zwanego pierdzielem w głębokim poważaniu. Ja przynajmniej bym miał. Jak dla mnie głupek. którego nikt, oprócz Gity nie słucha.
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,16599930,Kard__Dziwisz__Nie_godzimy_sie_na_in_vitro_i_zwiazki.html#BoxSlotII3img
Komentarze